Górnik Zabrze handball

Bolesna porażka w Kielcach

17.12.2023
KIE
GOR

Już przed meczem wiadomo było, że faworytem starcia Kielce - Zabrze jest Mistrz Polski. Trójkolorowi jednak wyjątkowo motywowali się na to spotkanie, mając w pamięci dość wyrównane starcie z września. Oba zespoły miały jednak w nogach długie i intensywne rozgrywki europejskiej, choć dla zabrzan był to ostatni mecz w tym roku. Kielczanie musieli jeszcze zachować resztki sił, by zawalczyć w środowym, prestiżowym starciu z Wisłą Płock...

Industria Kielce - Górnik Zabrze 41:23 (20:13)
Kielce: Wałach, Wolff - Sićko 8, Dujszebajew A. 6, Karalek 5, Tournat 5, Kounkoud 4, Olejniczak 3, Dujszebajew D. 2, Dylan Nahi 2, Thrastarson 2, Wiaderny 2, Paczkowski 1, Gębala 1. Trener: Talant Dujszebajew
Kary: 6 minut (Dujszebajew A., Kounkoud, Gębala)
Karne: 0/1

Górnik: Ligarzewski, Wyszomirski - Minotskyi 7, Artemenko 4, Ilchenko 4, Bachko 2, Przytuła 2, Szyszko 2, Morkovsky 1, Kaczo 1, Wąsowski, Bogacz, Mauer, Krawczyk, Tokuda. Trener: Tomasz Strząbała
Kary: 4 minuty (Przytuła, Kaczor)
Karne: 0/0

Relacja meczowa

Wyjątkowo dynamicznie rozpoczęła się pierwsza połowa, w której już po trzech minutach padło łącznie 5 bramek, a Górnik prowadził 3:2. Wtedy jednak zabrzanie złapali dwuminutową karę, co napędziło gospodarzy. Po kolejnych czterech minutach kielczanie odskoczyli na 8:5, a co gorsza goście mieli problemy z pokonaniem Andreasa Wolffa w bramce. Rozstrzelał się też ex-Górnik, Szymon Sićko, który już po 10 minutach meczu na koncie miał pięć trafień, połowę dorobku swojej drużyny. Górnicy zdołali zmniejszyć straty z sześciu do czterech bramek (14:10), ale znów doskonale zaczęła spisywać się kielecka defensywa, która nie dawała Trójkolorowym okazji do łatwych rzutów. A przynosiła za to okazje do kontr, które gospodarze bezwzględnie wykorzystywali. Ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się mocnym prowadzeniem Industrii, 20:13.

Na początku drugiej połowy kielczanie byli wyjątkowo zmotywowani, by powiększyć przewagę i już po czterech minutach tablica wskazywałą wynik 23:13. I to pomimo interwencji Kacpra Ligarzewskiego! Trener Tomasz Strząbała narzekał głównie na skuteczność: - Jeśli nie będziecie rzucać sytuacji sam na sam to przegramy dzisiaj dwudziestoma - groził w trakcie krótkiej przerwy zawodnikom. Zabrzanie jednak dalej tracili okazje i po 10 minutach drugiej połowy przegrywali już trzynastoma bramkami. Zabrzanie dwudziestą bramkę zdobyli dopiero w 50. minucie, po fantastycznym podaniu Morkovskiego do Dimy Artemenki. Widać jednak było, że Trójkolorowi stracili rezon. W obronie brakowało im agresji, w ataku skuteczności i błysku, który zaskoczyłby Miłosza Wałacha w bramce gospodarzy. Kielczanie za to doskonale się napędzili i trafiali raz za razem, czy to z rozegrania, czy dzięki fantastycznej dyspozycji Karaleka. Górnicy w ostatnich 10 minutach trafili zaledwie trzy razy... Ostatecznie mecz zakończył się porażającym zwycięstwem Industrii 41:23.

MVP spotkania został Szymon Sićko.

 

Sklep

Wybrane gadżety z naszego sklepu

Karty zawodników

Karty zawodników

Cena: 50,00
Klaskacze

Klaskacze

Cena: 8,00
Szalik kibica

Szalik kibica

Cena: 45,00
Pełna oferta

Kontakt

Górnik Zabrze - herb
Górnik Zabrze Piłka Ręczna Spółka Akcyjna

 41-800 Zabrze, ul. Wolności 406
 +48 664 099 466
 sekretariat@handballzabrze.pl
 Sekretariat czynny pn-pt 8.00 – 16.00

 Polityka prywatności
 Dla mediów
 Regulamin masowej imprezy sportowej
 Protokół sanitarno-epidemilogiczny Superliga

Dariusz Czernik
Dariusz Czernik
Dyrektor Klubu

 +48 664 099 466
 czernik@handballzabrze.pl

 

Paweł Franzke
Paweł Franzke
Rzecznik Prasowy

 +48 601 878 708
 franzke@handballzabrze.pl

 

Natalia Skrzydlewska
Natalia Skrzydlewska
Specjalista ds. marketingu

 +48 664 099 466
 marketing@handballzabrze.pl