Ich rywalem był MKS Ustroń. Zabrzanie od początku narzucili swoje warunki i juz po pięciu minutach prowadzili 3:1. Im dalej w las, tym zabrzanie stawali się coraz śmielejsi i ostatecznie zwyciężyli pierwszą połowę aż 15:7.
W drugiej połowie wciąż świetnie spisywała się obrona Trójkolorowych, która dawała kolejne okazje do kontr. Zabrzanie rzucili kolejnych siedemnaście bramek, tracąc ledwie dziewięć.