Mecz rozpoczął od świetnej gry Trójkolorowych, którzy szybko wyszli na prowadzenie aż 9:4. Pomógł w tym Kacper Ligarzewski, który odbijał kolejne próby rywali, a także Lukas Morkovsky, coraz śmielej radzący sobie w polskich realiach. Pod koniec pierwszej połowy jednak zabrzanie stracili nieco będu i rywale zdołali złapać kontakt, kończąc pierwszą połowę wynikiem 12:13.
W drugiej odsłonie gry zabrzanie pokazali się z wyjątkowo dobrej strony, doprowadzając do wyniku 25:19 w 47. minucie. Nagle jednak stracili pęd, a coś podcięło im skrzydła. Ostatnią dekadę meczu przegrali 2:8, doprowadzając do remisu 27:27. O wyniku decydowały karne. Dwóch nie wykorzystali zabrzanie, przegrywając w nich 2:4.
Na pocieszenie zabrzanie zdobyli Puchar Fair Play za najmniejszą liczbę wykluczeń, a Jakub Szyszko został wyróżniony jako najlepszy zawodnik Górnika.