Szwajcarzy przed tym sezonem znów wzmocnili skład, mając ambicje na jeszcze wyższe cele. Dość powiedzieć, że pojawił się w składzie reprezentant Francji, bramkarz Kevin Bonnefoi czy ograny w Lidze Mistrzów i Bundeslidze chorwacki rozgrywający Željko Musa, były zawodnik drużyny z Kielc.
Największym jednak nazwiskiem w drużynie jest Andre Schmid. Szwajcar ma na koncie dwanaście lat gry w Bundeslidze, w której pięciokrotnie wybierano go najlepszym zawodnikiem rozgrywek. Teraz - mimo “czterdziestki” na karku - wciąż jest jednym z najbardziej kreatywnych rozgrywających. Dość powiedzieć, że w rozgrywkach Ligi Europejskiej zdobył już 19 bramek w dwóch meczach! Kibice reprezentacji Polski pamiętają także o tym, jak to Andy praktycznie samotnie pokonał reprezentację Polski w mistrzostwach Europy w 2020 roku. Rozgrywający rzucił Polakom aż 15 bramek, a Helweci wygrali 31:24. – Schmid zlał nas. Reszta Szwajcarów nie zrobiła nam dużo krzywdy. On… tak – komentował po meczu Maciej Gębala, obrotowy kadry.
Mocnym punktem jest też obrotowy Marin Šipic. Choć to dla niego pierwszy zagraniczny klub, to ma spore doświadczenie w grze międzynarodowej w barwach drużyny z Zagrzebia, a także reprezentacji Chorwacji. Warto zwrócić też uwagę na prawego rozgrywającego, reprezentanta Serbii, Milosa Orbovica, który grał w przeszłości także w Motorze Zaporoże czy Bidasoa Irun, a także Czarnogórca Radjica Cepica, który ma nie tylko doświadczenie w barwach Celje Pivovarna, ale także doświadczenie reprezentacyjne. W składzie dostrzec można także wielu reprezentantów Szwajcarii.
W tym miejscu warto też wspomnieć o szkoleniowcu HC Kriens-Luzern. To Słowak Peter Kukucka, który jako zawodnik grał w Bundeslidze i na Węgrzech, a jako trener prowadził Kadetten Schaffhausen, reprezentację Słowacji oraz od 2022 roku właśnie zespół z Lucerny.
Mimo tak mocnej obsady, HC Kriens-Luzern nie może pochwalić się w tym sezonie wielkimi sukcesami w Lidze Europejskiej. W dotychczasowych dwóch meczach ponieśli dwie porażki. Na inaugurację ulegli faworyzowanemu TSV Hannover-Burgdorf 23:31. Tydzień później doszło do bardzo zaciętego starcia z AEK Ateny, w którym jednak górą byli Grecy wygrywający 30:29.
Historycznie najbliższy rywal Górnika najdalej zawędrował do ćwierćfinału Challenge Cup, czyli trzeciego poziomu rozgrywek europejskich. Doszło do tego w sezonie 2011/2012. Szwajcarzy ulegli wtedy w dwumeczu AC Diomidis Argous. W sezonach 2014/2015 i 2017/2018 odpadali w drugiej rundzie eliminacyjnej Pucharu EHF. W Lidze Europejskiej Lucerna brała udział w sezonie 2021/2022. Odpadli w eliminacjach przeciwko portugalskiej Benfice, przegrywając w dwumeczu 42:60.