Ateńczycy bowiem prócz meczu z Górnikiem w ostatniej kolejce potykać się będą z Kriens-Luzern. Górnicy zaś w domowym spotkaniu zetrą się z faworytem grupy, TSV Hannover-Burgdorf.
AEK rozgrywki europejskie rozpoczął od zaskakująco wysokiej porażki właśnie z Górnikiem, aż 21:30. W kolejnym spotkaniu ledwie o bramkę pokonał Szwajcarów, a później przegrał dwumecz z Niemcami (25:31 i 29:34), choć też w obu meczach powalczył w pierwszych połowach. W meczu wyjazdowym prowadził po 30 minutach 14:12, a w domowym - remisował po 16 bramek. AEK największe zagrożenie sprawia z drugiej linii. Prawy rozgrywający Patrik Martinovic zdobył w czterech meczach 23 bramki, czyli tyle, ile a jego kolega z lewego rozegrania - Stipe Mandalinic. Sporo bramek zdobył też skrzydłowy Christos Kederis (14) i obrotowy Nikolaos Liapis (11). Cały zespół napędza Patrick Toniazzo Lemos, utalentowany brazylijski środkowy.
Warto też zwrócić uwagę na solidnych bramkarzy, którzy praktycznie w każdym meczu bronią ateńskiej bramki na poziomie 25-30% skutecznych obron. Wyróżnia się zwłaszcza Igor Arsic, choć doświadczony Ivan Mackiewicz również pokazuje świetne umiejętności.
W pierwszym meczu pomiędzy Górnikiem a AEKiem najjaśniejszym punktem był jednak zabrzański duet - Taras Minotskyi i Patryk Mauer. Wspólnie zdobyli bowiem aż 15 bramek.
Jak będzie tym razem? O tym przekonamy się już dziś! Mecz rozpocznie się punktualnie o godz. 18.45. Transmitowany będzie na antenie Eurosport 1.