Górnik Zabrze handball

DZIENNIK ZACHODNI: Dziś piłkarze ręczni grają na mundialu z Czechami, którzy mają w składzie "zabrzanina"

17.01.2025
media o nas

W piątkowym meczu polskiej reprezentacji na mistrzostwach świata w piłce ręcznej największym zagrożeniem dla drużyny Marcina Lijewskiego może być Lukas Morkovsky, rozgrywający Górnika Zabrze. W środę 23-letni Czech rzucił Szwajcarom pięć bramek.

Nie ma wątpliwości, że może to być mecz o „być albo nie być” Polaków w turnieju. Co prawda w sobotę przyjedzie jeszcze zagrać ze Szwajcarią, jednak ewentualna strata punktów z Czechami nie pozostawi biało-czerwonym żadnego marginesu. Tymczasem rywal, który jeszcze kilka lat temu był tylko tłem dla naszej reprezentacji, z każdym sezonem jest coraz lepszy. Na pewno będzie to szczególny mecz dla trenera Xavi Sabate, który łączy pracę w Płocku z rolą szkoleniowca czeskiej kadry i to w dużej mierze dzięki niemu, nasi południowy sąsiedzi grają coraz lepszą piłkę ręczną.

Z kolei na parkiecie coraz ważniejszą rolę w talii Hiszpana pełni 23-letni rozgrywający Lukasz Morkovsky, który od 1,5 roku występuje w Górniku Zabrze. – Od momentu losowania wiedziałem, że to będzie szczególny mecz. Transfer do polskiej ligi i wybór Górnika był bardzo dobrą decyzją. Zdobyłem medal ligi, graliśmy z powodzeniem w Lidze Europy, kilka razy w roku mogę grać przeciwko Kielcom i Płockowi. Na Śląsku czuję się doskonale i mam blisko z… domu. To tylko godzina jazdy – mówi Morkovsky, który pytany o piątkowe spotkanie mówi krótko: - Polska ma lepszą ligę i więcej sukcesów. Czy lepszą reprezentację? Patrzę na nas. Jesteśmy zgrani, tworzymy prawdziwą drużynę, bardzo chcemy osiągnąć jakiś sukces. Jestem optymistą.

Kiedy w ostatniej serii spotkań ubiegłego roku Górnik poległ w Plocku, tylko Czech zebrał pozytywne opinie, rzucając mistrzom Polski aż dziesięć bramek. Morkovski błysnął też w starciu ze Szwajcarią, gdzie był najskuteczniejszym graczem na parkiecie. Rzucił pięć bramek potwierdzając, że może być jednym z głównych atutów Czechów w piątkowym meczu. – Przed turniejem zastanawialiśmy się, czy będzie okazja spotkać się z „Ligaczem”. Bardzo chciałbym żeby zagrał – mówi Czech, który jeszcze pół roku temu asystował w Zabrzu przy wielu bramkach Damiana Przytuły, a Kacprowi Ligarzewskiemu rzuca bramki na treningach. W środę bramkarza Górnika zabrakło w kadrze na mecz z Niemcami, ale nie można wykluczyć, że przeciwko Czechom na parkiet wyjdzie.

- Oczywiście, że kibicujemy Polakom. Trening mamy o 18.00, więc mecz na pewno zobaczymy. Ma wygrać Polska, co nie znaczy, że nie trzymamy kciuków za Lukasza. Świetnie się rozwija, jest silny, dobry technicznie, gra jeden na jeden, w polskiej lidze niewielu jest takich zawodników. Te mistrzostwa mogą być przełomowe w jego karierze. A silniejszy Lukasz będzie nam wiosną bardzo potrzebny – kończy Arkadiusz Miszka, trener Górnika.

Sklep

Wybrane gadżety z naszego sklepu

Breloki drewniane

Breloki drewniane

Cena: 10,00 - 12,00
Klaskacze

Klaskacze

Cena: 8,00
Szalik kibica

Szalik kibica

Cena: 45,00
Pełna oferta

Kontakt

Górnik Zabrze - herb
Górnik Zabrze Piłka Ręczna Spółka Akcyjna

 41-800 Zabrze, ul. Wolności 406
 +48 664 099 466
 sekretariat@handballzabrze.pl
 Sekretariat czynny pn-pt 8.00 – 16.00

 Polityka prywatności
 Dla mediów
 Regulamin masowej imprezy sportowej
 Protokół sanitarno-epidemilogiczny Superliga

Dariusz Czernik
Dariusz Czernik
Dyrektor Klubu

 +48 664 099 466
 czernik@handballzabrze.pl

 

Dominik Zawadzki
Rzecznik Prasowy
Specjalista ds. social media

 +48 512 543 124
 zawadzki@handballzabrze.pl

 

Natalia Skrzydlewska
Natalia Skrzydlewska
Specjalista ds. marketingu

 +48 664 099 466
 marketing@handballzabrze.pl