Zapowiada się wyjątkowo ciekawe – nie tylko pod względem sportowym – popołudnie (g. 15.30) w Zabrzu. W hali przy ul. Wolności 406 brązowi medaliści Superligi podejmą czwarty Chrobry Głogów. O ile zabrzanie medal mają pewny od miesiąca, to rywal walczy o prawo gry w europejskich pucharach. Co więcej, trenerem drużyny z Głogowa jest Witalij Nat. Dekadę temu ten doskonały przed laty ukraiński rozgrywający w barwach Górnika wywalczył ligowy brąz. Jego trenerem w Zabrzu był wtedy… Patrik Liljestrand, dziś ponownie trener Górnika. - Witek? Świetny zawodnik i duża osobowość. Dobrze, że został w Polsce i zajął się trenerką. Chrobry pod jego wodzą to rewelacja rozgrywek – mówi szwedzki trener Górnika.
O co grają gospodarze? - O premie, ale też fajne pożegnanie z kibicami. Medal jest, cel został osiągnięty, ale każdy ma świadomość, że fajnie pożegnać się z kibicami zwycięstwem. W tym sezonie bardzo nam pomogli, byli ósmym zawodnikiem drużyny. Nie chcemy też słyszeć komentarzy, że na koniec sezonu myślami jesteśmy już na wakacjach i rozdajemy punkty – mówi Damian Przytuła, kapitan Górnika, który świetnie wypadł w meczach reprezentacji Polski, gdzie ponownie na swojej drodze spotkał Marcina Lijewskiego. - Na pewno wróciłem podbudowany i zadowolony, ale teraz trzeba skupić się na lidze i potwierdzić dobrą dyspozycję. Zapraszam wszystkich na mecz, a po jego zakończeniu na spotkanie z drużyną – dodaje Przytuła.
Górnik pół godziny po zakończeniu spotkania zaplanował spotkanie medalistów z fanami w pobliskiej Łaźni Łańcuszkowej. - Korzystamy z gościnności sąsiadującej z nami Kopalni Guido. To ostatni mecz w Zabrzu. Mamy medal, więc jest świetna i ostatnia okazja, by zawodnicy spotkali się z kibicami. Można będzie porozmawiać, porobić zdjęcia, zebrać autografy… Kiedy Górnik dwa late temu wywalczył brąz, była pandemia. Hale były puste, kontrakt ograniczony, a sport jest dla kibiców. Będzie kiełbaska z rożna, coś do popicia, ciasteczka dla dzieciaków. Skromnie i do wyczerpania… Kończymy bardzo długą „majówkę”. Mam nadzieję, że wiele osób spędzi ją z nami. Najpierw mecz, potem spotkanie, na które może wejść każdy posiadacz meczowej wejściówki, czy to bilet, czy karnet – mówi Dariusz Czernik, dyrektor Górnika.
Zabrzanie jeszcze nie ogłosili, kto po sezonie żegna klub, ale skoro już ogłoszono przyjście kilku nowych graczy, to w ciemno można założyć, że dla kilku graczy niedzielny mecz będzie pożegnaniem z Zabrzem.