Nasi zawodnicy dziś w godzinach popołudniowych wracają do treningów po kilku dniach odpoczynku. Dodajmy, że wracają w mocno „okrojonym” składzie. – Nie będzie z nami oczywiście kadrowiczów, a ta lista jest długa. Trzech zawodników pojechało na zgrupowanie reprezentacji Ukrainy, dwóch na kadrę Polski, a jeden na mecze narodowej drużyny Czech. Do tego dochodzi uraz Tarasa Minotskyiego, którego nabawił się w Montpellier, a przypomnę, że od ponad miesiąca poza grą jest Jakub Pinda. Dlatego na zajęciach będzie kilku juniorów, by można było przeprowadzić zajęcia na dwie „siódemki”. Drużyna miała trzy dni wolnego. Graliśmy miesiąc co trzy dni, do tego doszły dalekie podróże, więc była okazja, by złapać trochę oddechu. Oczywiście większość wykorzystała ten czas, by spędzić go z najbliższymi i odwiedzić groby – mówi Dariusz Czernik, dyrektor klubu.
Z uwagą będziemy śledzić grę naszych zawodników w drużynach narodowych, trzymając kciuki, by wrócili do Zabrza bez urazów, bowiem przed nami jeszcze mnóstwo grania – dwa mecze w Lidze Europejskiej i aż osiem meczów Orlen Superligi, gdzie punkty są bardzo potrzebne, by nawiązać kontakt z czołówką.
W tym czasie drużyna zagra bardzo ciekawy sparing. We wtorek za tydzień (12 listopada) o godzinie 18.00 w naszej hali zagramy mecz kontrolny z reprezentacją Algierii. Już teraz zapraszamy wszystkich na to spotkanie, które będzie ostatnim sprawdzianem przed meczem z Kwidzynem (16.11, godz. 16.00). Wstęp na mecz z drużyną Algierii jest wolny, a w środę rozpocznie się sprzedaż biletów na mecz z MMTS Kwidzyn.