Arkadiusz Miszka to postać doskonale znana fanom piłki ręcznej w Polsce. 44-latek, wychowanek Pogoni Zabrze, ma za sobą imponującą karierę zawodniczą, w której zdobył m.in. mistrzostwo Polski z Wisłą Płock, a także występy w reprezentacji kraju. Po zakończeniu kariery z powodzeniem pracował z zabrzańską młodzieżą, a od lata 2023 roku pełnił funkcję asystenta Tomasza Strząbały w pierwszym zespole. Teraz, po nagłym rozstaniu klubu z dotychczasowym trenerem, Miszka ma szansę wykorzystać swoje doświadczenie, by wprowadzić nową jakość do gry Górnika.
Jak podkreśla właściciel i prezes klubu, Bogdan Kmiecik, decyzja o zmianie trenera nie była łatwa. Tomasz Strząbała miał ogromny wkład w sukcesy zespołu w poprzednim sezonie, który na długo zapadnie w pamięć kibiców. Obecne rozgrywki przyniosły jednak rozczarowujące wyniki i nie spełniły oczekiwań klubu. Mimo trudności, takich jak kontuzje kluczowych zawodników czy wymagający terminarz, zarząd zdecydował, że czas na zmianę i nowe rozwiązania.
Nowy trener staje przed wyzwaniem wprowadzenia zmian w grze drużyny w krótkim czasie, a także pracy z zespołem zdziesiątkowanym przez kontuzje. Górnik Zabrze aktualnie zajmuje 11. miejsce w tabeli ORLEN Superligi, mając na koncie cztery zwycięstwa i siedem porażek. Niestety, Trójkolorowi znajdują się w trudnym momencie sezonu – seria pięciu porażek z rzędu mocno wpłynęła na morale zespołu. W ostatnich tygodniach zabrzanie musieli uznać wyższość tak uznanych europejskich drużyn, jak Montpellier Handball czy Granollers, ale szczególnie bolesne były porażki na krajowym podwórku – z Chrobrym Głogów oraz MMTS Kwidzyn. W tym ostatnim meczu Górnik prowadził już sześcioma trafieniami, by ostatecznie przegrać 28:21.
Przed Trójkolorowymi kolejne wyzwanie, ponieważ REBUD KPR Ostrovia Ostrów Wielkopolski to jeden z silniejszych zespołów tego sezonu. Ostrowianie zajmują 4. miejsce w tabeli, a ich ostatnie występy to seria wygranych – najpierw w ligowym starciu z Gwardią Opole (33:30), a następnie w Pucharze Polski przeciwko Miedzi Legnica. Liderem zespołu z Ostrowa jest Kamil Adamski, który z dorobkiem 78 bramek znajduje się na drugim miejscu w klasyfikacji strzelców ligi i będzie jednym z najważniejszych zawodników, którego Górnik będzie musiał powstrzymać.
Arkadiusz Miszka, mimo trudnego momentu, zna zespół doskonale i ma pełne wsparcie zarządu klubu. Jak sam jednak zaznacza prezes Bogdan Kmiecik, to zawodnicy wychodzą na boisko, i to ich determinacja, odpowiedzialność oraz realizacja założeń taktycznych zdecydują o końcowym wyniku. Wszyscy w klubie wiedzą, że kluczowa jest teraz walka o każdy punkt i zaangażowanie do samego końca, niezależnie od trudności.
Spotkanie w Ostrowie Wielkopolskim będzie wyjątkowe pod wieloma względami. Czy debiut nowego trenera przyniesie przełamanie i powrót na zwycięską ścieżkę? Odpowiedź poznamy już w niedzielę o godz. 16:00. Kibice mogą być pewni jednego – Trójkolorowi zrobią wszystko, by zaprezentować wolę walki i wywieźć punkty z trudnego terenu.