Trener Górnika nie ukrywa, że ostatnie tygodnie to dla niego intensywny czas. Łączenie pracy z zespołem juniorów oraz prowadzenie pierwszej drużyny w ORLEN Superlidze to nie lada logistyczne wyzwanie. Ale – jak sam podkreśla – warto.
– Sytuacja jest faktycznie niecodzienna, bo łączę pracę trenera pierwszego zespołu Górnika z prowadzeniem juniorów. Wiedziałem, że tak będzie obejmując seniorów, więc nie robię z tego problemu. Tym bardziej, że gramy o wysoką stawkę, a to zawsze dodaje pozytywnej energii – mówi trener Miszka, który w minioną niedzielę świętował z pierwszym zespołem wygraną w Opolu, która dała Górnikowi piąte miejsce w ligowej tabeli przed fazą play-off.
Forma Górnika – zarówno seniorów, jak i juniorów – robi wrażenie. W Superlidze Zabrzanie zaliczyli fantastyczną wiosnę, awansując z jedenastego miejsca aż na piąte. To oznacza, że w ćwierćfinale zmierzą się z Chrobrym Głogów, a pierwszy mecz już 19 kwietnia. Na szczęście dla trenera – nie koliduje to z planem weekendowego turnieju juniorów.
– Rywalizację z Chrobrym zaczynamy za tydzień od meczu na wyjeździe. Mogę tylko dziękować losowi, że mecze juniorów i seniorów się nie pokrywają. Szczególnie na tym etapie, kiedy zaczynamy granie o najwyższą stawkę. W ten weekend pierwszy zespół odpoczywa, więc mogę skupić się na juniorach – stwierdza Miszka.
Dla trenera praca z młodzieżą to coś więcej niż codzienne treningi i mecze. To inwestycja w przyszłość klubu i ogromna satysfakcja.
– Oczywiście najważniejsze jest, ilu z chłopaków trafi ostatecznie do „dorosłej” piłki ręcznej, ale kto nie lubi wygrywać, sięgać po medale, grać o najwyższą stawkę. Pracuję z tymi chłopakami od kilku lat, kończy się pewien etap w ich przygodzie ze sportem, powoli wkraczają w dorosłe życie. Fajnie byłoby na koniec zawiesić na szyjach medale. Tym bardziej, że gramy we własnej hali, będzie sporo kibiców, rodzice, rodziny… Szykuje się kapitalna impreza. Co dla mnie ważne, pokazuje to, jak silną pozycję ma w Zabrzu piłka ręczna. Dziewczyny z Pogoni zdobyły mistrzostwo Polski, teraz przed szansą stają chłopcy z Górnika. I oczywiście wciąż gramy o medal z pierwszym zespołem. Ile jest takich ośrodków w Polsce? – dodaje chyba najbardziej zapracowany tej wiosny trener w polskiej piłce ręcznej.
Juniorzy Górnika rozpoczną turniej w piątek 11 kwietnia o godz. 17:00 meczem z Oławą. W drugiej parze półfinałowej Olecko zmierzy się z Kielcami. Finał mistrzostw Polski zaplanowano na sobotę, 12 kwietnia, na godzinę 14:00.
Zabrze szykuje się na sportowe święto. Drużyna gotowa. Kibice – też. Teraz wszystko w rękach chłopaków.
Źródło informacji: https://dziennikzachodni.pl/gornik-zabrze-gra-o-medal-gorace-dni-trenera-arkadiusza-miszki/ar/c2p2-27457779