Górnik żądny rewanżu. W sobotę rewanż z Chrobrym [ZAPOWIEDŹ]

Przygotowania do sobotniego meczu ruszyły pełną parą w pierwszy dzień po świętach. We wtorek drużyna w komplecie stawiła się na treningu. Co ważne, wszyscy zawodnicy są zdrowi, pełny trening odbył też Nikola Ivanović, który w Głogowie nie pojawił się na boisku. W zespole panuje bojowa atmosfera. Wszyscy doskonale zdają sobie sprawę, że w minioną sobotę drużyna zagrała zdecydowanie poniżej swoich możliwości. Zawodnicy mają też świadomość tego, jaką wagę ma najbliższy mecz i są zdeterminowani, by odwrócić losy rywalizacji.

Szymon Działakiewicz, jeden z zawodników Górnika Zabrze, podkreśla: - Sytuacja nie jest łatwa, ale pretensje możemy mieć tylko do siebie. Pierwszy mecz po prostu nam nie wyszedł i jestem przekonany, że w sobotę zagramy o klasę lepiej. W tym sezonie mieliśmy już swoje problemy, wzloty i upadki, ale za każdym razem potrafiliśmy się podnieść. Najważniejsze, że wciąż jesteśmy w grze, wszystko zależy od nas i wciąż mamy realną szansę na medal.

Odkąd jestem w tej drużynie, w zasadzie każdy mecz był i jest o wszystko. Teraz, jeśli myślimy o medalach, nie możemy sobie pozwolić na żadną wpadkę. Jesteśmy gotowi na takie wyzwania i wiemy, że teraz każdy błąd może nas kosztować bardzo drogo. Już nie ma miejsca na półśrodki i chwile zawahania.

Wczoraj wróciliśmy do treningów i zaczęliśmy przygotowania do sobotniego meczu. Jeżeli wygramy, wszystko zacznie się od nowa. Chrobry jest teraz krok przed nami, ale wszystko jest do odwrócenia.

Gramy u siebie, w naszej hali, przed naszymi kibicami – z tego, co słyszałem, bilety prawie się wyprzedały. To naprawdę dodaje nam siły. W ostatnim meczu rywale byli lepsi, muszę im to oddać. Znamy jednak nasz potencjał, wiemy, na jaką grę nas stać. W tym tygodniu damy z siebie absolutnie wszystko. Choćby po to, żeby udowodnić sobie, że jesteśmy gotowi na medal.

Sztab szkoleniowy nie pozostawia nic przypadkowi. Plan treningowy na ten tydzień jest intensywny, ale dobrze przemyślany – obejmuje nie tylko przygotowanie fizyczne i pracę nad taktyką, ale także aspekty mentalne.

Po pierwszym meczu nikt nie załamywał rąk. Szybko przystąpiono do analizy i wyciągania wniosków, a w szatni czuć ogromną mobilizację i sportową złość. Nikt w Zabrzu nie zamierza kończyć sezonu na etapie ćwierćfinału.

Warto przypomnieć, że walka pomiędzy czwartym a piątym miejscem już od początku skazywana była na niezwykle wyrównany pojedynek. W rundzie zasadniczej Chrobry Głogów zajął 4. miejsce z dorobkiem 46 punktów (15 zwycięstw i 11 porażek), zaś Górnik uplasował się na 5. pozycji z 41 punktami (14 wygranych, 12 przegranych). Różnice punktowe niewielkie, statystyki zbliżone, a historia rywalizacji tylko podgrzewa emocje – w zeszłym sezonie to właśnie Górnik i Chrobry bili się bezpośrednio o brązowy medal. W tym roku tylko jedna z tych drużyn sięgnie po szansę walki o podium.

Pierwszy mecz ćwierćfinałowy, mimo wyrównanej pierwszej połowy, zakończył się zwycięstwem głogowian, którzy po zmianie stron, wykorzystując proste błędy Górnika – zabrzanie w meczu nie wykorzystali pięciu rzutów karnych - narzucili własne warunki gry. Teraz jednak przenosimy rywalizację do Zabrza, gdzie Górnik zagra przy pełnych trybunach i głośnym dopingu fanów Trójkolorowych.

Czy Górnik Zabrze zdoła odwrócić losy rywalizacji i doprowadzić do trzeciego meczu? Przekonajmy się wspólnie już w sobotę!

📅 Mecz rewanżowy: Sobota, 26 kwietnia
🕒 Godzina: 15:00
📍 Hala "POGOŃ" - ul. Wolności 406 w Zabrzu

🎟️ BILETY DOSTĘPNE NA:
👉 https://www.kupbilet.pl/sport/pilka_reczna/hb0609/sprzedaz6

Do zobaczenia na trybunach! Gramy o wszystko!