- Jeśli wejdzie na swój poziom, to rywale są bezradni. Świetnie bronił jeszcze przed przerwą, ale w drugiej połowie zamknął dostęp do bramki na 12 minut i Chrobry Głogów nie był w stanie zagrozić zabrzanom. Na 31 rzutów aż 15 padło łupem Wyszomirskiego - czytamy w uzasadnieniu portalu Sportowych Faktów.