- Po swoim powrocie przyzwyczaił do takich występów. Aż tak dobre statystyki nie były regułą, ale Wyszomirski stał się mocnym punktem Górnika. MKS nie miał wiele do powiedzenia wobec tak dysponowanego bramkarza. Druga sprawa to przeciętna, a momentami słaba postawa kaliszan w ataku (zaledwie 6 goli po przerwie), ale trzeba oddać Wyszomirskiemu, że zupełnie zniechęcił rywali do odrabiania strat. 14 obron (w tym trzy karne), przy 47 proc. skuteczności, zapewniły mu miejsce w siódemce - czytamy w uzasadnieniu wyboru "Wysza".
A "Małym" piszą tak: - Poza wielką dwójką z Płocka i Kielc, nikt w lidze nie może pochwalić się takim potencjałem na skrzydłach jak Górnik. Tym razem zarówno Dmytro Artemienko, jak i Patryk Mauer zagrali udane zawody, ale ten drugi naszym zdaniem nie miał konkurencji na prawej stronie. Były reprezentant młodzieżówki rzucił dla zabrzan sześć bramek w meczu z MKS-em Kalisz.
Siódemka 18. serii:
Bramkarz: Piotr Wyszomirski (Górnik Zabrze)
Lewoskrzydłowy: Wojciech Styrcz (Chrobry Głogów)
Lewy rozgrywający: Paweł Krupa (Sandra Spa Pogoń Szczecin)
Środkowy rozgrywający: Michał Potoczny (MMTS Kwidzyn)
Prawy rozgrywający: Rafał Stępień (Torus Wybrzeże Gdańsk)
Prawoskrzydłowy: Patryk Mauer (Górnik Zabrze)
Obrotowy: Kołowy: Nicolas Tournat (Industria Kielce)