Jeśli mowa o wyniku sportowym, to dla zabrzan jest to mecz bez znaczenia. Na pewno jednak ma znaczenie mentalne, bo po ostatnich trzech porażkach na pewno medal będzie smakować lepiej. Będzie to też ostatni mecz dla części zawodników. Wszak ostatnie okazje do występów otrzymają Paweł Kazimier, Krzysiek Łyżwa, Ljubomir Ivanytsia oraz Miljan Ivanović. Kropkę nad i kariery w Zabrzu postawi także trener Patrik Liljestrand.
W odwrotnej sytuacji jest jednak Zagłębie, które aktualnie plasuje się na miejscu zagrożonym barażami o utrzymanie. Co prawda nie grozi jemu bezpośrednia relegacja (to przypadło Sandrze Spa Pogoń Szczecin), ale w przypadku wygranej (i przegranej Piotrkowianina z Ostrovią) - ma szansę na ucieczkę z walki o utrzymanie.
Zwłaszcza, że nie był to udany sezon dla lubinian, którzy zanotowali aż 18 porażek w tym sezonie (w tym jedną po rzutach karnych). Punktowali siedem razy - dwa razy po rzutach karnych.
Co więcej ostatnio nasi najbliżsi rywale się nieco odbili, bo zapunktowali w starciu z MMTSem Kwidzyn. To też niewygodny rywal dla Górnika. Przypomnijmy grudniowy mecz, który choć zabrzanie wygrali (31:29), to nie zabrakło w nim emocji.
W ostatnich 29 spotkaniach Górnicy górą byli 23 razy. 6 razy zwyciężyło Zagłębie.
Mecz rozpocznie się o godz. 17.45. Transmitowany będzie przez TVP Sport - w aplikacji, telewizji i na stronie internetowej.