Zacznijmy od kar dla bramkarzy, bo w poprzednich latach zabrzanie słynęli z tego, że golkiperzy nie tylko skutecznie bronili, ale także często dynamicznymi wyjściami z obrębu pola bramkowego zapracowywali na kary. Tymczasem w tym roku żaden z golkiperów Górnika nie zapracował, by otrzymać jakąkolwiek karę. Zresztą w tym sezonie sędziowie byli wyjątkowo łaskawi dla bramkarzy Superligi. Nie dali im żadnej kartki, a dwuminutowe kary wymierzyli tylko cztery razy - dwukrotnie Mikołajowi Krekorze (Ostrovia) i po jednej dla Krzysztofa Szczeciny (Kalisz) i Marcina Schodowskiego (Zagłębie).
Nieco inaczej wygląda Górnik w zestawieniu zawodników z pola. Prawdziwym rekordzistą jest Adam Wąsowski, który zdobył dwie czerwony kartki. Co więcej, za jedno z ostrzejszych zagrań w starciu z Płockiem został wykluczony na trzy kolejne mecze. Otrzymał także trzy żółte kartki i aż 28 dwuminutowych kar w całym sezonie. To daje mu trzecie miejsce w ligowym zestawieniu najczęściej wykluczanych zawodników po Nejmie Zmavcu (Wybrzeże, 37 kar) i Ryszardzie Landzwojczaku (Kwidzyn, 35 kar). Ostatnie miejsce na podium Adam współdzieli z Antonem Otrezovem (Głogów) i Ivan Burzakiem (Puławy).
Często wykluczenia otrzymywał także Dmytro Ilchenko, który spędził na ławce aż 52 minuty (26 kar). Otrzymał także jedną żółtą i dwie czerwone kartki w sezonie. Sporo wykluczeń załapał też Sebastian Kaczor - 21 dwuminutowych kar oraz dwie żółte kartki.
Jak widać wyraźnie to zestawienie należy głównie do obrotowych, którzy grają sporo czasu w obronie. Ale nie tylko, bo 34 minuty "odpoczywał" rozgrywający Rennosuke Tokuda, 20 minut - grający tylko przez trzy miesiące Miljan Ivanović, a 18 minut - skrzydłowy Dmytro Artemenko, który też zaliczył jedno wykluczenie czerwoną kartką. Niechlubnie na listę wpisał się też Piotr Rutkowski, który ujrzał dwa czerwone kartoniki w tym sezonie, choć "dwójek" otrzymał ledwie osiem.
Ogółem zabrzanie w minionym sezonie otrzymali 9 żółtych, 8 czerwonych i 1 niebieską kartkę (właśnie Wąsowski). W sumie pauzowali także 270 minut (135 kar), czyli aż 4,5 meczu! Więcej pauzowali jedynie zawodnicy Gwardii Opole, którzy łącznie otrzymali 149 kar, więc aż 298 minut!