- Górnik już w zeszłym sezonie pokazywał, że świetnie gra w obronie. Dlatego cieszyłem się, przychodząc tutaj, że będę mógł z chłopakami współpracować - komplementuje kolegów golkiper. - Dużo grają też blokiem, czego nie miałem w Piotrkowie, więc będziemy musieli się dotrzeć. Mam nadzieję, że stworzymy fajną defensywę.
Kacper szybko też zaaklimatyzował się w regionie. - Z Damianem Przytułą i Kubą Szyszko mieszkamy w Gliwicach, więc razem jeździmy na treningi i świetnie się dogadujemy. Ale z każdym w szatni mogę porozmawiać, pośmiać się i mam nadzieję, że będzie tak przez cały sezon. Na razie jednak trochę bolą nogi, bo jednak jesteśmy w pierwszej fazie okresu przygotowawczego. Cieszę się jednak, że jestem w zabrzu i nadzieję, że będę się rozwijał. I będziemy osiągać jak najlepsze wyniki - mówi zawodnik. W głowie jednak ma też rozgrywki Ligi Europejskiej: - To coś nowego dla mnie, ale też dla klubu. Jestem podekscytowany. Nie ma co pompować balonika. Wiemy, że ta grupa jest całkiem niezła. Ale to my jesteśmy beniaminkiem, więc inni też będą się cieszyć z naszego udziału w grupie. Na razie wiem, że musimy motywować się na każdy kolejny mecz - podsumowuje.