Przypomnijmy, że Górnicy najpierw wygrali z Arged Rebud Ostrovią 32:23, a w poniedziałek pokonali Gwardię Opole 29:19. Kwidzynianie zaś w pierwszym meczu zwyciężyli w pomorskich derbach z Wybrzeżem Gdańsk 33:30, a w kolejnym starciu pokonali Energę MKS Kalisz 27:22.
MMTS bez wątpienia zaskoczył wszystkich ligowców świetnym przygotowaniem do rozgrywek. Spory w tym wkład solidnej przebudowy zespołu, bo skład opuściło aż 8 zawodników, a przybyło 7.
Zacznijmy jednak o tych, których w kwidzyńskich barwach nie zobaczymy. Oczywiście pierwsze dwa nazwiska, jakie cisną się na usta, to Jakub Szyszko (aktualnie Górnik) oraz legenda MMTSu - Michał Peret. Dodatkowo z zespołu odszedł doświadczony bramkarz Bartosz Dudek, ale także Nikodem Kutyła, Kacper Majewski, Bartosz Nastaj, Hubert Kornecki oraz kończący karierę Robert Orzechowski.
Kto w ich miejsce? MMTS postawił na zaciąg "młodych-gniewnych". Do skłądu dołączył Leon Łazarczyk (z AZS AWF Białej Podlaskiej), Mateusz Kosmala (Energa Wybrzeże Gdańsk), Filip Lewczyk (SMS ZPRP Kwidzyn), Tyberiusz Chałupca, Igor Malczak, Jakub Welcz oraz doświadczony prawy rozgrywający Bogdan Cherkashchenko (z Pogoni Szczecin).
Ciekawie wygląda statystyka bezpośrednich spotkań pomiędzy Górnikiem a MMTSem. W ostatnich 34 spotkaniach zabrzanie górą byli 19 razy, raz doszło do remisu, a 14 razy wygrywali kwidzynianie. Ostatnim razem w lutym 2022 roku, kiedy cieszyli się z wygranej 28:22. Oficjalnie obie drużyny spotkały się w ramach rozgrywek ubiegłego sezonu. W październiku w Kwidzynie Górnik wygrał 32:21, a w marcu w Zabrzu - 28:24.
Jak będzie tym razem? O tym przekonamy się już jutro (czwartek). Mecz rozpocznie się o godz. 18, a transmisję zobaczyć będzie można na platformie Emocje.TV.