Wszak poza Górnikiem Zabrze w naszym województwie nie ma drugiej drużyny w ORLEN Superlidze mężczyzn. Na kolejnym poziomie rozgrywek - w Lidze Centralnej - dostrzec można dwa zespoły z regionu - Olimpię MEDEX Piekary Śląskie i właśnie Zagłębie Handball Team Sosnowiec. Sosnowiczanom idzie jednak w tym sezonie dość w kratkę i na półmetku rozgrywek zajmują przedostatnie miejsce w tabeli z dorobkiem zaledwie ośmiu punktów. To wynik trzech zwycięstw (po dwa punkty każde) w regulaminowym czasie gry, 2 zwycięstwa po rzutach karnych oraz trzynaście porażek (w tym jedna po karnych). To wynik mocnego odświeżenia składu przed sezonem, w którym dostrzec można ogrom nazwisk związanych z Zabrzem!
Zacznijmy od trenera, którym jest Arkadiusz Kowalski. W przeszłości był zawodnikiem zabrzańskiej drużyny. Trenuje też młodzież, z którą we współpracy z Arkadiuszem Miszką (II trenerem Górnika Zabrze) zdobył Mistrzostwo Polski Juniorów. A jeśli mowa o juniorach, to jeszcze niedawno właśnie w barwach SPRu Górnik grała spora część zawodników Zagłębia, między innymi Jakub Kohrs (lewoskrzydłowy), Wojtek Mrozek (rozgrywający), Mateusz Szendzielorz (lewy rozgrywający) czy Kuba Szabat (prawoskrzydłowy).
Wychowankiem Pogoni Zabrze jest też bramkarz Michał Czapla. Warto też zwrócić na bardziej doświadczonych zawodników, a tam dostrzec z łatwością można wyjątkowo doświadczonego zawodnika superligowego i przede wszystkim - wieloletniego "Górnika" - Michała Adamuszka czy też bardzo doświadczonego skrzydłowego Łukasza Płonkę, który również grał w Zabrzu, a teraz zajmuje się równolegle szkoleniem młodzieży w zabrzańskiej szkole sportowej.
Choć faworytem wtorkowego meczu bezwględnie jest Górnik, to jednak na pewno nie będzie to łatwa przeprawa. A jaki będzie wynik? O tym przekonamy się dziś wieczorem. Pierwszy gwizdek o godz. 19.00 w Hali Widowiskowo - Sportowej MOSIR przy ul. Żeromskiego 4C w Sosnowcu.