Górnik Zabrze handball

Kielczanie pewnie ogrywają Górnika

15.09.2024
GOR
KIE

Trójkolorowi fatalnie rozpoczęli sezon od dwóch przegranych - przeciwko Azotom-Puławy oraz Zagłębiu Lubin. Pech chciał, że w trzeciej serii kalendarz zderzył ich z Industrią Kielce. Faworyt tego spotkania był oczywisty, ale zabrzanie przez cały tydzień mobilizowali się, by osłabionego po ostatnich spotkaniach rywala zaskoczyć i być może urwać jakieś punkty wicemistrzowi Polski. 

Górnik Zabrze - Industria Kielce 28:36 (10:19) 
Górnik: Ligarzewski, Wyszomirski - Szyszko 5, Pinda 2, Racotea 5, Krępa 3, Artemenko 4, Cherkachenko 3, Krawczyk 1, Bogacz, Minotskyi 4, Komarzewski, Ilchenko 1, Wąsowski. Trener: Tomasz Strząbała
Kary: 10 minut (Komarzewski, Bogacz, Wąsowski, Artemenko, Ilchenko)
Karne: 2/2

Kielce: Cordalija 1, Mestric - Osuch, Olejniczak 5, Kounkound 7, Karacic, Moryto 7, Dujszebajew D. 2, Gębala 2, Karalek 4, Rogulski 2, Monar 4, Nahi 2. Trener: Tałant Dujszebajew
Kary: 6 minut (Karalek 2, Rogulski)
Karne: 4/4

Relacja meczowa

Mecz rozpoczął się od bardzo wyrównanego starcia. Oba zespoły świetnie znajdowały taktyczne rozwiązania i pewnie pokonywały bramkarzy rywali. Widowisko jednak mogło skończyć się już po 5 minutach. Rywale z Kielc, po serii pięciu trafień z rzędu, odskoczyli na 7:2, a zabrzanie nie potrafili znaleźć drogi do bramki przeciwników. Prześladował ich pech, głównie w postaci doskonale zorganizowanej obrony rywali. Gospodarze próbowali głównie ataków z prawej strony. W końcu jednak, po kwadransie, impas strzelecki przełamał Paweł Krawczyk pewnym rzutem ze środka. I choć gospodarze zaczęli zdobywać bramki, to jednak wcześniej wypracowana przewaga dawała Industrii solidne prowadzenie i sporo swobody w ataku. W obronie natomiast prawdziwym katem okazał się Artsem Karalek, który raz za razem sprytnie znajdował okazje do oddania skutecznych rzutów. Ostatecznie przewaga Industrii była wyraźna, a na przerwę schodzili, prowadząc aż 19:10.

Gra zdecydowanie wyrównała się po przerwie. Oba zespoły praktycznie wymieniały się ciosami, a już po 10 minutach wynik wskazywał 20:28. Niestety, wydawało się, że zaliczka z pierwszej połowy będzie wyjątkowo trudna do odrobienia. Trener Strząbała utrzymywał na parkiecie najbardziej wyróżniających się zawodników w tym spotkaniu, licząc, że finalnie odnajdą drogę do bramki. Najłatwiej zdawało się to przychodzić skrzydłowym Górnika i Tarasowi Minotskiemu, którzy dopisywali kolejne trafienia do dorobku. Goście jednak cały czas kontrolowali mecz, prowadząc nawet 11 bramkami. Skuteczności kielczanom zaczęło brakować dopiero w końcówce. Głównie mierzyli w górne rejony bramki strzeżonej przez Kacpra Ligarzewskiego, co często kończyło się rzutami ponad poprzeczką. Wynik wydawał się jednak bezpieczny. I choć zabrzanie wygrali drugą połowę, mecz zakończył się zwycięstwem Industrii 36:28. MVP spotkania został Benoit Kounkoud, zawodnik z Kielc.

Sklep

Wybrane gadżety z naszego sklepu

Breloki drewniane

Breloki drewniane

Cena: 10,00 - 12,00
Klaskacze

Klaskacze

Cena: 8,00
Szalik kibica

Szalik kibica

Cena: 45,00
Pełna oferta

Kontakt

Górnik Zabrze - herb
Górnik Zabrze Piłka Ręczna Spółka Akcyjna

 41-800 Zabrze, ul. Wolności 406
 +48 664 099 466
 sekretariat@handballzabrze.pl
 Sekretariat czynny pn-pt 8.00 – 16.00

 Polityka prywatności
 Dla mediów
 Regulamin masowej imprezy sportowej
 Protokół sanitarno-epidemilogiczny Superliga

Dariusz Czernik
Dariusz Czernik
Dyrektor Klubu

 +48 664 099 466
 czernik@handballzabrze.pl

 

Dominik Zawadzki
Rzecznik Prasowy
Specjalista ds. social media

 +48 512 543 124
 zawadzki@handballzabrze.pl

 

Natalia Skrzydlewska
Natalia Skrzydlewska
Specjalista ds. marketingu

 +48 664 099 466
 marketing@handballzabrze.pl