Do składu wrócił wszak Krzysztof Łyżwa, który choć meczu występował w ochronnych okularach (wszak w meczu z Gwardią doznał bolesnej kontuzji oka), to jednak zdawało się, że w ogóle mu one nie przeszkadzają. Znów na kole pojawił się Dmytro Ilchenko. Rosły obrotowy co prawda ujrzał w ostatnim meczu z Łomżą Industrią Kielce niebieską kartkę, ale po weryfikacji okazało się, że wystąpić nie będzie mógł jednak Adam Wąsowski. Wreszcie trener Liljestrand do składu zdecydował się zaprosić młodego Igora Bykowskiego.
Zabrzanie wyszli szybko na prowadzenie 2:1. Ale to jednak za mało na gospodarzy, którzy nie tylko zdołali wyrównać, ale także minimalnie prowadzić. Kolejne minuty pierwszej połowy były wyjątkowo wyrównane, nawet mimo coraz lepszej postawy Piotra Wyszomirskiego. Ale dłużny nie pozostawał także Anton Dereviankin, w pierwszej połowie odbijający piłki na poziomie przekraczającym 40%. Ostatecznie po 30 minutach zabrzanie zdołali wyjść na minimalne prowadzenie 11:10.
Początek drugiej połowy Trójkolorowi zaczęli nieco niemrawo, dając sporo okazji głogowianom. Tryby spięły się dopiero po kilku minutach i już na kwadrans przed końcem zabrzanie prowadzili pięcioma trafieniami, 17:12. Ale tego było dla nich za mało! Grali coraz śmielej w ataku, ale także doskonale w obronie. Dość powiedzieć, że Chrobry nie trafił do bramki zabrzan przez 12 kolejnych minut! Świetnie rozkręcił się Wyszomirski (aż 48% obron w meczu), bardzo dobrze funkcjonowała kontra zabrzan i wreszcie coraz odwaźniej Trójkolorowi poczyniali sobie w ataku. Kolejne kontry, ostry atak pozycyjny i świetne przechwyty dały ostatecznie prowadzenie ośmioma bramkami! Co więcej, przed szansą na powiększenie wyniku już po końcowej syrenie stanął jeszcze Piotr Rutkowski. Wszak w ostatniej akcji został sfaulowany przez Otrezova, za co sędziowie Rosjanina posłali na trybuny, a Górnikowi podyktowali rzut karny. Ten pewnie wykorzystał popularny Rutek, ustalając wynik na 27:18.
Zaskakująco jednak MVP meczu został bramkarz gospodarzy, Anton Derevianki, który osiągnął 33% skuteczności obron.